Strony

poniedziałek, 7 lipca 2014

Open`er 2014 - moje wrażenia!

Dopiero dziś zebrałam na tyle sił, by przebrnąć przez masę zdjęć i zebrać słowa, po to, by Wam to wszystko opowiedzieć. Zaczynajmy!
Wyjechaliśmy po 19 z Kielc, a na miejscu zajechaliśmy około 5.30. Cała podróż minęła mi dość szybko, jak na 10 godzin. Trafiliśmy od przedziału z ludźmi, którzy też jechali na Openera, więc trochę sobie pogadaliśmy.Po drodze (póki nie zaszło słońce) patrzyliśmy przez szybę na cudne widoczki. Wschód słońca był piękny!

Sam koncert był bardzo dobrze zorganizowany! Całe miasto żyło tym festiwalem - na ulicach flagi, w parkach krzesła, wszędzie sceny, na których wystawiano sztuki teatralne! Z dworca głównego w Gdyni odjeżdżały darmowe autobusy do Kosakowa. Odjeżdżały co chwilę i każdy był pełen ludzi! Gdy dotarliśmy już na miejsce, zwiedziliśmy nieco okolicę. Wiele różnych stoisk, ale i tak najwięcej było piwa. Sklep openerowy też był i nawet kupiłam sobie torbę, którą pokażę wkrótce. Było naprawdę wiele atrakcji - konkursy, teatry, kluby, a dla spragnionych odpoczynku leżaki  i hamaki na drzewach! 




W końcu poszliśmy na scenę! Bawiłam się super na Interpolu, ale na The Black Keys już nie - "bydło" tak się pchało pod scenę, że nie patrzyli, co się dzieje obok. Jakich chłopak wychodzi z tłumu ze swoją dziewczyną, która ledwo idzie, a ludzie nie chcą ich przepuścić, bo się pchają do przodu. Nie powiem, jak to się skończyło. Ostatecznie wycofaliśmy się do miejsca, gdzie da się spokojnie posłuchać muzyki i nawet było miejsce, żeby sobie potańczyć! Na Foster The People nie zostaliśmy już - chłopaki byli cali mokrzy i zmęczeni. No cóż, takie życie...Niestety nie mam wielu zdjęć, z samego koncertu, bo nie można było wnosić aparatów, a ja miałam tylko swój telefon, który jakością zdjęć nie grzeszy.



Ciąg dalszy nastąpi...

10 komentarzy:

  1. Wygląda na to, że Twoje wakacje mijają bardzo przyjemnie ;)

    http://martusiadlawszystkich.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne jest to pierwsze zdjęcia :) obserwuję (myślę,że ty też wejdziesz na mojego bloga )
    http://szalonazduna23.blogspot.com/2014/07/hiszpania-cz1.html

    OdpowiedzUsuń
  3. To wygląda na to, że świetnie czas spędziłaś! Czekam na ciąg dalszy :)
    A poza tym, także jestem z okolic Kielc :)

    Zapraszam także do mnie :) http://liveeyourstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne spędzenie czasu widzę ;) Bardzo lubię wschód słońca. Super zdjęcia.

    __________________________
    zapraszam na mojego bloga :)
    http://kariandkari.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że się dobrze bawiłaś! Piękny ten widok na 1 zdjęciu :)
    No niestety na koncertach tak jest... wszyscy się pchają i w ogóle :/

    Obserwuję ♥

    http://allexandrablog1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, szkoda, że nie mogłam jechać. Jednak niektórzy ludzie nie znają słowa szacunek...

    sylwiaa-m.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. To super czekam na następną cześć :)
    http://karola8399.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny wschód słońca! :) Też chciałabym jechać gdzieś w te wakacje, na jakiś naprawdę dobry koncert! I pociągiem przez kilkanaście godzin... ech, marzenie :D Czekam na następną część zdjęć ;))
    inspiredbymysmile.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

  9. dużo fajnych blogerek tam pojechało!


    fashionable-sophie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Bydło, hah, to chyba nie wiesz co się dzieje na woodstocku, kiedy ludzie w pogo uderzają xD

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz* pozostawiony na moim blogu.
*Spam nie będzie akceptowany.