Strony

wtorek, 20 stycznia 2015

Pora na kawę.

Właśnie wróciłam z Kielc. Szczerze mówiąc to miałam nadzieję, że nie zejdzie mi tam aż tak długo, jednak wizyty lekarskie to do siebie mają, że się na nie czeka i czeka, i czeka. Cieszę się, że jestem już w domu i mogę na spokojnie zjeść czekoladowego misia popijając...kawę. Pewnie większość z Was uzna, że to głupi pomysł, ale uwierzcie mi - cały dzień śpię: na lekcjach, po szkole, w busie... nie mogę się obudzić. Nawet chętnie poszłabym spać, ale ilość rzeczy do zrobienia spędza sen z powiek. Oby kawa dodała sił! Swoją drogą spójrzcie, jakie kupiłam słodkie czekoladki w kształcie misiów! Jest to edycja świąteczna Lindt, ale, że już po świętach to w sklepach można je kupić taniej, co dzisiaj zrobiłam! Jest tylko problem - szkoda je zjeść, kiedy się tak uśmiechają ;)



Czy Wam też dzisiaj dokuczała senność? 

8 komentarzy:

  1. Ja jestem wypoczęta i gotowa do działania :)
    Mam ferie więc nie muszę na szczęście martwić się teraz szkołą :)
    http://karola8399.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie przesłodkie misie <3
    Większość nastolatków jest sennych ale szkoda czasu na drzemkę- to co my mamy robić? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też cały czas śpię, teraz nie chodzę do szkoły więc co chwilę ucinam sobie drzemkę :)

    [ life plan by klaudia ]

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam, Caffee time to u mnie rzecz święta

    http://joannok.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja teraz przesz szkołę śpię bardzo mało, więc kawa rano to podstawa.

    http://feel-that-moments.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Hah, też miałam takie misie, zgadzam się szkoda je zjeść :(
    Pozdrawiam,
    tvjler.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jestem dziwnym człowiekiem i nie lubię kawy :P
    A czekoladki z lindt są taaakie pyszne! <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz* pozostawiony na moim blogu.
*Spam nie będzie akceptowany.