Tak czy inaczej pochodziliśmy trochę po Krakowie, byliśmy na Wawelu, oczywiście na Rynku, posiedzieliśmy nad Wisłą, wypiliśmy przepyszną kawę, pomogliśmy 2 studentkom w zaliczeniu semestru. Pod wieczór odzyskałam wiarę w Kraków, bo słońce zostało przysłonięte przez chmury, czego efektem było miękkie światło! Można powiedzieć, że zdjęcia robiły się same!
człowiek o milionie podbródków, haha
Po całym dniu w podróży byłam wykończona i marzyłam jedynie o tym, żeby położyć się spać. Początkowo wydawało mi się, że nie potrzebnie pojechałam, jednak nie żałuję - chociażby dla tych zdjęć! Jestem z nich bardzo dumna!
Wszystkim dzieciom - tym starszym i młodszym - życzę Wszystkiego Najlepszego! :)
śliczne zdjęcia ! musiałaś fajnie spędzić ten dzień :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stay-possitive.blogspot.com
Pewnie dużo ludzi było co ?;)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPewnie było fajnie xD ♥
Zapraszam
http://photographyinmylife00.blogspot.com/
Jeny! Jakie fajne wydarzenie! U mnie nic nie było organizowane z okazji tego dnia :)
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
lubię Kraków! świetny kapelusz :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowe miejsce, wyjątkowe wydarzenie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.aleksicar.blogspot.com
Ah jak ja Ci zazdroszczę moim marzeniem jest odwiedzić choć raz Kraków ;) A jeszcze ta parada smoków coś wspaniałego ;)
OdpowiedzUsuńAle fajna parada smoków :) Kraków to piękne miasto, niestety nie miałam jeszcze okazji żeby je odwiedzić ale na pewno jest na liście jednych z "do odwiedzenia".
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam również do mnie: www.homemade-stories.blogspot.be
świetne zdjęcia ;3
OdpowiedzUsuń