Stadtpark.

Marzec czyli już prawie wiosna. Tutaj Wiedniu wraz z pierwszymi dnia marca rzeczywiście ją czuć- słońce świeci każdego dnia i byłoby bardzo przyjemnie gdyby nie silny i dokuczliwy wiatr. Mimo to Słońce zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu, więc dzisiejszy wolny czas spędziłam w jednym z licznych wiedeńskich parków. Z resztą nie tylko ja, ale mnóstwo ludzi, szczególnie rodzice z dziećmi. Najpierw chwilę pospacerowałam, ale potem usiadłam na ławce i po prostu siedziałam, jak śpiewają ptaki! Bardzo za tym tęskniłam, bardzo lubię słuchać tych melodii - taka mała, nieistotna rzecz, a sprawia tyle radości. W parku znajduje się pomnik poświęcony Johanowi Strausowi - chyba każdy go gdzieś widział.

 

Park zamieszkiwany jest przez dziesiątki, jak nie setki kaczek, które nic nie robią z obecności człowieka, który próbuje spacerować alejkami. Karmienie kaczek to jedna z ulubionych "atrakcji" dzieci - z resztą jak wszędzie na świecie!